|
List jaki wysłałem do Redaktora pozostał bez odpowiedzi!
Date: Wed, 17 Aug 2005 11:02:02 +0200
From: Romek Zylla
To: focus@focus.pl
Subject: Focus Extra numer specjalny Dlaczego najwięcej dzieci
rodzi się zimą
Szanowny Panie Redaktorze,
z ciekawością poczytałem numer specjalny (ogórkowy) z ciekawostkami,
ale znalazłem tam także informacje, lekko mówiąc, niedokładne.
Na stronie 8-ej u dołu jest notatka pod tytułem: "Dlaczego najwięcej
dzieci rodzi się zimą?". Zebrane fakty i pytania świadczą, że
zostały one zaczerpnięte ze strony internetowej
http://wipos.p.lodz.pl/zylla/ut/ig-nobel.html
Problem w tym, że na tej stronie znajdują się bardziej szczegółowe
analizy statystyczne i część wyjaśnień przytoczonych w Fokusie
okazuje się nieprawdziwa. Notatka sugeruje, że 1-go i 2-go stycznia
rodzi się więcej dzieci (Rys 2 i 3 w internecie) z powodu farmako-
logicznej ingerencji położników tak aby mieć spokój w Sylwestra.
Tymczasem dane populacji rozbite na grupy według dat urodzenia
(Rys 4) pokazują, że nadwyżka urodzeń w pierwszych dniach stycznia
występowała przed wojną, następnie zmniejszała się po wojnie
i po roku 1964 zaniknęła.
W dalszej części tekstu na stronie jest wyjaśnienie kulturalno-
administracyjne tego fenomenu. Dawniej gdy datę urodzenia mogli
zgłaszać w urzędzie lub w parafii rodzice zdarzało się, że dla swej
wygody zgłaszali późniejszą datę po to by dziecko było metrykalnie
młodsze, dzięki czemu chłopiec później szedł do wojska a dziewczyna
dłużej mogła nie być uważana za starą pannę.
We współczesnych czasach większość porodów odbywa się w szpitalach
lub pod okiem położnych i fakt urodzenia, a więc i data, muszą być
zgłoszone następnego dnia do Urzędu Stanu Cywilnego.
Czy datę porodu lekarze mogą przesuwać jak jest napisane w notatce
Fokusa? Oczywiście, że tak, ale skala tego zjawiska nie jest
masowa. Na stronie http://wipos.p.lodz.pl/zylla/ut/ig-nobel.html
pokazano także jak w danej grupie kształtują się urodzenia w
zależności od dnia tygodnia - patrz Rys 6. Dane wskazują coś
odwrotnego niż sugeruje notatka Fokusa. W niedzielę urodziło się
najwięcej osób z tej 36 tysiecznej grupy. Mniej w poniedziałek i
najmniej we wtorek. Tak więc, dla całej grupy sytuacja jest całkiem
odwrotna. Dopiero rozbicie danych na grupy wiekowe (Rys 7) wskazuje,
że przed wojną występowała nadwyżka urodzeń niedzielnych, a w miarę
czasu i zwiększania się udziału urodzeń szpitalnych liczba urodzeń
niedzielnych zmniejszyła się znacznie poniżej statystycznej 1/7.
Tak więc dopiero w grupie 1964-2004 rozkład kształtuje się podobnie
do współczesnych danych amerykańskich i japońskich.
Pozostaje wyjaśnienie fenomenu znacznej nadwyżki urodzeń niedzielnych
w czasach przedwojennych.
Czy przed wojną lepiej było być urodzonym w niedzielę,
a niedobrze było być urodzonym we wtorek?
Oto pytanie do czytelników Fokusa.
Rys 4. Liczba urodzeń w okolicy Nowego Roku w czterech grupach.
Rys 5. Względna liczba urodzeń w okolicy Nowego Roku w latach
1930-1960.
Rys 7. Zależność liczby urodzeń od dnia tygodnia w czterech
grupach.
|